Murazel

Murazel jest przedwieczna i w swym długim życiu miała okazję poznać takie sławy, jak archanioł Michał, czy Sandalphon. Zawsze poważna i skupiona, nigdy nie pozwala sobie nawet na chwilę słabości. Nie ma poczucia humoru i o wszystkich, nawet największych błahostkach, wypowiada się tak, jakby to od nich zależał los całego Ashanu. Za najważniejszą cnotę uznaje prawdę.

Murazel obwinia swój lud za zniknięcia Shantirich - ofiar wielkiej wojny z Bezimiennymi. Była jedną z pierwszych istot, które opuściły anielskie miasta, tuż po tym, jak Przymierze Zmroku przypieczętowało pokój między Światłem, a Ciemnością. Murazel osiadała w mieście Hammer Fall, które zostało wzniesione nad starożytnymi ruinami Shantiri.

Wiele razy już, to właśnie ona zapewniała ochronę dla potężnych tajemnic Shantirich. Obrała sobie za cel nie dopuścić, by wpadły w niepowołane ręce. Jednocześnie Murazel zawsze starała się utrzymać równowagę sił, a sama występowała jedynie w formie doradcy, czy sędzi. Tak było zawsze, do czasu, gdy przeciwstawiła się armii Kyli z rodu Sokołów, łamiąc tym samym swą przysięgę.

Została zaproszona na Konklawe Nowego Świtu ze względu na zaufanie, jakim darzą ją ludzie. Ci, po zdradzie Uriela wciąż nieufni w stosunku do aniołów, wiedzieli, że Murazel jest bezkompromisowa i prawdomówna. Również dlatego nie wszyscy uczestnicy Konklawe przywitali ją z uśmiechem na ustach. Jej nagłe zniknięcie po zabójstwie Sandalphona bynajmniej nie uciszyło teorii spiskowych, które krążyły na jej temat.

Murazel mocno zaangażowała się w odbudowę Świętego Imperium. Jednak do tego potrzebny był jej sprawiedliwy władca. Jej wybór padł na Iwana z rodu Gryfów.