Anastazja

Anastazja przyszła na świat wieki temu, kilka lat przed Drugim Zaćmieniem. Była najmłodszą córką księcia Slava i księżnej Cate z Gryfów. Czarująca, wesoła i ufna - za taką wszyscy ją uważali, do czasu. Jedno wydarzenie wszystko zmieniło: zamordowanie jej ojca. Z jej własnej ręki.

Pomimo interwencji jej mentora i kochanka - obecnie niesławnego - Archanioła Uriela, zapewniającego że zbrodnia nie została popełniona z jej woli, postawiono ją przed Świętą Inkwizycją. Jej brat Anton wiedział, co Inkwizytorzy będą z nią czynić by tylko wywrzeć przyznanie się do winy, zdecydował więc, że samemu zabije swą siostrę.

Jednak, jak już wiecie, śmierć nie była dla Anastazji końcem, a jedynie nowym początkiem. Jej ciało zostało przemycone i wskrzeszone przez praciotkę Sveltanę, nekromantkę Siedmiu Miast. Teraz, jako Nieumarła, Anastazja postanowiła zbadać okoliczności śmierci swojego ojca, gdyż w jej pamięci pozostały jednie strzępy wspomnień tego wydarzenia.

Ostatecznie udało jej się odkryć, że za wszystkim stał nikt inny jak sam Uriel, który planował na nowo wzniecić płomienie Pradawnych Wojen poprzez posądzenie o ten czyn Bezimiennych. Wściekła Anastazja postanowiła odpłacić się mu pięknym za nadobne; używając tego samego artefaktu, co Archanioł przejęła władzę nad jego umysłem. Niezdolny do panowania nad swym ciałem i jakiejkolwiek obrony, Uriel został rozszarpany przez Demony. Nieumarła i jej rodzeństwo zadbali o to, by knowania Archanioła zostały poznane przez mieszkańców Imperium; doprowadziło to do powstania tak zwanej Karty Gryfa - rozdziału Kościoła i Państwa. Ale to już zupełnie inna historia.

W swym czasie Anastazja wypiła jad Matki Namtaru - awatara Pajęczej Bogini - stając się Wampirem. Ale, w przeciwieństwie do większości Nekromantów, postanowiła nie wyciszać swej zdolności odczuwania emocji. Po zastąpieniu Svetlany, jako Hierofanty Domu Eterny, poślubiła Lorda Veina, wampirzego rycerza o trudnej przeszłości. Adoptowali żywą córkę, Zakerę - pełną wigoru dziewczynkę, którą Vein uratował od masakry z rąk swego poprzedniego towarzysza broni, a obecnie największego wroga: Mówcy Zaświatów Sandro.

Gdy Sandro próbował zniszczyć Matkę Namtaru, Anastazja - ze względu na swą więź z tą mistyczną istotą - zachorowała i niemal zmarła. Na szczęście Vein i Zakera zdołali pokrzyżować plany Sandro. Mówca Zaświatów uciekł, a Anastazja odzyskała siły.

Wciąż wygląda jak siedemnastolatka, lecz jej oczy są stare i zimne, zaś głos pobrzmiewa cyniczną mądrością i ponurą akceptacją - wszystko to przez wieki znoszenia niezliczonych prób i tragedii. Kiedyś prostoduszna i pełna nadziei dziewczyna, dziś stała się szorstką i pełną sarkazmu kobietą. Czasem jednak zdarza jej się okazywać ułamek dawnego entuzjazmu i ciekawości.

Uznana za zmarłą (ponownie...) po Czystce Nekromantów, która podzieliła Siedem Miast kilka dekad temu, Anastazja udała się, by wesprzeć Ivana - potomka jej brata, Antona - w jego kampanii. Zdaje sobie sprawę, że pełni tę samą rolę, co dawno temu Sveltana wobec jej ojca, księcia Slavy. I w pełni rozumie ironię sytuacji.