Opowieści o Wojnie Dziesięcioletniej część ostatnia

, autor: Yuber

OPOWIEŚĆ O WOJNIE DZIESIĘCIOLETNIEJ
852 YSD – DETERMINACJA GRYFA
]

Długa droga do domu]
Podążanie za ptakiem pozwoliło Kente i Iwanowi przegrupować się z dysydenckimi siłami Czarodziejów, którzy – co nie powinno dziwić – byli dowodzeni przez lady Tanis. Jedność Srebrnej Ligi rozbiła się na pytaniach o sojusz z Seamusem, i Tanis zdołała przekonać kilku kolegów by miast do niego przyłączyli się do Iwana.
Jednak to nie ona wysłała ptaka do Iwana – właściwie to ptak przyleciał do niej. Stworzenie to było starożytne i potężne; bardziej Duch niźli zwierzę, i przyniosło wiadomość dla Tanis. Niebieskodzioby, jak samo się przedstawił, przekonywał Czarodziejów by poparli sprawę Iwana – gdyż bez ich wsparcia spotkałaby go w Meadowfair zguba.

Dziwni partnerzy]
Jak przypuszczałem, Anastazja z Gryfów czekała na nas w Talonguard. Nie widziałem jej od trzech wieków, ale nie zmieniła się nic a nic – choć może jej oczy były chłodniejsze niż je zapamiętałem.
Oczywiście musiałem wytłumaczyć Iwanowi pewne rozdziały z sekretnej historii jego rodziny, a także niewiarygodne losy jego przodków – dzieci Księcia Slavy. Jeśli chcecie, wam też mogę je przybliżyć, drodzy Radni – musicie tylko poprosić. Chociaż to będzie opowieść na inną chwilę.
W swym czasie kilku członków rodziny Gryfów opuściło Imperium, by pójść... innymi drogami. Tak jak jej praciotka Sveltana, Anastazja stała się członkiem Kultu Pająka – Nekromantką. Nadal jednak pozostała wierna swemu rodowi i teraz powróciła z wygnania, by pomóc jego dziedzicowi. Wysłała Niebieskodziobego, swego chowańca, do Tanis – wiedząc że to ona stanowi największą szansę na ocalenie Iwana w Meadowfair.
Szybko jednak stało się oczywiste, że choć od niechęci istniał jakiś szacunek między Czarodziejką a Nekromantką, to nie będzie między nimi przyjaźni ani zaufania. Koszmary Czystki i Wojny Złamanej Laski były wciąż zbyt młode. Co do Kente, cóż – był ostrożny wobec wszystkich magów, bez względu na kolor ich szat. Nie trzeba więc dodawać, że hale Talonguard wkrótce stały się... bardziej ożywionym miejscem.
Iwan jednak był ślepy na ich ciągłe sprzeczki i nieustanne zwady. Jego porażka w Meadowfair, zniszczenie Żelaznego Pióra i cała dewastacja jaką widział – i którą często sam powodował – całkiem uśpiła jego ducha walki. Wojna wciąż szalała poza murami Talonguard, i Iwan wciąż przewodził sojuszowi Gryfa z Wilkiem; lecz zdawało się, że jego serce już nie. Śmiały dowódca, którym był kilka miesięcy temu teraz planował swoje następne kroki z poczuciem nieuchronnej porażki, nie przekonaniem.
Później tego roku Murazel powróciła do Talonguard z człowiekiem imieniem Bleddyn. Był Kowalem Krwi z Hammer Fall, znawcą zaklętego rzemiosła. Murazel zleciła mu wykucie nowego miecza dla Iwana w nadziei, że podniesie to księcia na duchu. Bleddyn odszedł kilka dni później, obiecując że wróci nim rok się skończy.

Zebranie Rady]
Gdy pierwsze płatki śniegu spadły na Talonguard, Bleddyn powrócił. Słysząc o tym Anastazja, Kente, Tanis i Murazel zebrali się w sali narad Iwana aby zobaczyć miecz wykuty dla Lorda Gryfów.
„Sekret Kowalstwa Krwi”
, tłumaczył Bleddyn, „to zrozumienie że broń to nie tylko metal – to żywe istoty. Stają się częścią istnienia swego właściciela. Żelazne Pióro towarzyszyło rodzinie Gryfów od wieków przez niezliczone wojny i trudy, Książę. Było symbolem niezłomnego ducha Gryfów i gdy zostało zniszczone, to ta część ciebie – która czyni cię Gryfem - umarła razem z nim. Zwyczajne podarowanie ci nowego miecza by ci nie pomogło.”
By zrozumieć kim jest Iwan i co czyniło go całością, Bleddyn wykorzystał swą ostatnią wizytę by porozmawiać z każdym kto teraz znajdował się w sali.
Przeze mnie poznał tragiczną przeszłość Iwana, to co wydarzyło się z jego ojcem i bratem gdy był zaledwie dzieckiem.
Przez Anastazję poznał zawiłą opowieść rodu Gryfa.
Przez Kente poznał odwagę i honor Iwana.
Przez Murazel poznał jego poczucie obowiązku.
Oraz, przez Tanis, poznał jego... kapryśne serce.
I tak nadał broni imię symbolizujące to, co utracił Iwan. Nazwał ją Determinacją Gryfa.
Gdy Kowal Krwi Bleddyn opuścił salę, Iwan przez długie chwile podziwiał swoje nowe ostrze; lecz jego wzrok skierował się też na wszystkich – Anioła, Nekromantę, Czarodzieja, Orka i Bezimiennego – zebranych wokół stołu, wokół niego samego. Aby w końcu powiedzieć: „Wojna rujnuje nasze ziemie. Bracia walczą przeciw braciom... Muszę powstrzymać to szaleństwo. Ale nie mogę tego zrobić sam.”
Wziął głęboki oddech.
„Ten miecz sprawił, że pojąłem to czego wcześniej nie widziałem: że potrzebuję was, was wszystkich. Jesteście tym czego mi ciągle brakowało. Ciężkie czasy wymagają nadzwyczajnej rady... takiej, jakiej świat jeszcze nie widział. Zjednoczeni w celu wygramy tą wojnę!”
Rada Iwana narodziła się tego dnia. I teraz to do nas – wszystkich z nas – należy spisanie ostatniego rozdziału Opowieści Wojny Dziesięcioletniej.

Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!

Zaloguj się aby skomentować nowinę!